Author Archives: lukasz

Lato to jedna z najprzyjemniejszych pór roku. A jednak i ten słoneczny okres potrafi dać się we znaki zarówno nam – ludziom – jak i naszym czworonożnym przyjaciołom. Iście tropikalne temperatury, z którymi coraz częściej mamy do czynienia w okresie letnim to trudny czas przede wszystkim dla naszych kochanych futrzaków. Dlatego dziś podpowiadamy jak pomóc psu w upalne dni.

Psiaki podczas upalnego lata nie mają łatwego życia. Są pozbawione gruczołów potowych, a ich pokryta sierścią lub gęstym włosiem skóra nie ułatwia sprawy. Ich jedynym sposobem na ochłodzenie organizmu jest zianie. Warto zatem zapoznać się z kilkoma prostymi zasadami, dzięki którym dowiesz się jak pomóc psu w upalne dni.

Woda to podstawa

Kiedy słońce przygrzewa mocniej niż zazwyczaj, a słupek temperatury na okiennym termometrze zaczyna niebezpiecznie szybko wzrastać należy zwrócić szczególną uwagę na to, ile pije nasz pupil. Odpowiednie nawodnienie to podstawa podczas upałów, a odwodnienie może okazać się dla naszego ulubieńca bardzo niebezpieczne. Pijąc pupil nie tylko zaspokaja pragnienie, ale także się chłodzi. Ważne jest zatem to, by zapewnić psu stały dostęp do czystej, a przede wszystkim chłodnej wody.
Jeśli Twój ulubieniec nawet podczas upałów spędza dużo czasu na świeżym powietrzu – na przykład w ogrodzie – zadbaj o to, by znalazł tam dla siebie zacienione miejsce. Jeśli Twój psiak lubi wodę, możesz również pokusić się o zakup małego plastikowego basenu, w którym psiak będzie mógł się chłodzić.

Unikaj najgorszej spiekoty

Jeśli nie masz własnego ogródka i codziennie fundujesz swojemu ulubieńcowi dłuższy spacer, przeczekaj najgorszy upał, przesuwając przechadzkę na godziny poranne lub wieczorne.

Domowy komfort

Jeżeli Twój pies zostaje przez długi czas sam w domu, zadbaj o to, by zapewnić mu komfort, gdy temperatura wzrośnie. Możesz na przykład zostawić otwartą łazienkę, która zazwyczaj jest jedynym w pełni zacienionym miejscem w mieszkaniu a chłodne płytki z pewnością nieco ułatwią znoszenie „tropikalnych” warunków.

Dla ochłody

Jak pomóc psu w upalne dni? Warto schładzać pupila – na przykład kładąc na jego grzbiecie mokry, chłodny ręcznik lub delikatnie polewając go chłodną wodą. Pod żadnym pozorem nie wolno jednak gwałtownie zanurzać pupila w zimnej wodzie – wrzucać do przydomowego basenu, stawu czy jeziora. Tak nagłe obniżenie temperatury ciała może bowiem skutkować szokiem termicznym.
Obserwuj pupila, dbaj o to, by zawsze miał w zasięgu świeżą wodę i pod żadnym pozorem nie zostawiaj zwierzaka w samochodzie! Nawet wtedy, gdy parkujesz w cieniu i otworzysz wszystkie okna. To bardzo niebezpieczne dla jego życia i zdrowia!

Jak w każdej sytuacji najważniejsza jest rozwaga i rozsądek. Jeśli masz problemy ze swoim podopiecznym zadzwoń i zapytaj, napisz do nas lub po prostu odwiedź nas. Udanych wolnych chwil ze zwierzakami w te upalny okres! 😉

Ciąża u psa jest o wiele krótsza niż u człowieka (trwa od 56 do 74 dni a średnio przyjmuje się wartość 63 dni). Niełatwo jest ją od razu rozpoznać bo objawy pojawiają się dość późno a dodatkowo bardzo często obserwujemy ciąże urojone, które wymagają także interwencji weterynarza. Niekontrolowana ciąża urojona może skutkować np. stanem zapalnym sutków i innymi powikłaniami.

Obojętnie czy planujemy rozród naszego psiaka czy mamy do czynienia z nieplanowaną ciążą bądź wspomnianą wyżej ciążą urojoną warto jest zdobyć wiedzę na ten temat aby zaopiekować się podopiecznym najlepiej jak potrafimy.

W tym wpisie przyjrzymy się pełnemu, kontrolowanemu procesowi ciąży u psa.

Diagnostyka ciąży

1. Badanie palpacyjne jamy brzusznej

• • możliwe ok 3-4 tyg. po pokryciu – wtedy wyczuwalne jest stadium ampuł, od 7 tyg. powinny być wyczuwalne szczenięta

2.  Badanie rentgenowskie

• • szkielety płodów stają się widoczne dopiero po 45 dniu ciąży. Pozwala na określenie ilości płodów

3.  Badanie ultrasonograficzne

• • obecność pęcherzy płodowych można stwierdzić najwcześniej ok. 16 – 20 dnia ciąży. Najlepiej wykonywać badanie od 3 tyg. ciąży

Objawy zwiastunowe porodu

1. 2-3 dni przed porodem obserwuje się zmianę zachowania zwierzęcia – poszukiwanie ustronnego miejsca, nerwowość i przygotowanie gniazda
2. zwykle stwierdza się obecność mleka w gruczole mlekowym, ale nie jest to objaw wskazujący na bezpośrednią bliskość porodu
3. tuż przed porodem często dochodzi do obrzęku nabłonka pochwy i pojawienia się niewielkich ilości śluzowej wydzieliny
4. zwierzę odmawia przyjmowania pokarmów na 1-2 dni przed porodem
5. temp. ciała spada do 37 stopni Celsjusza na ok. 24 h przed porodem

Proces porodu

Poród u suk dzielimy na 3 fazy:

1 Faza porodu – relaksacja i rozwarcie szyjki macicy

Trwa od ok. 4 do 36 godzin. Suka wykazuje poddenerwowanie, drży, zieje, może wymiotować i/lub rozdrapywać posłanie. Widoczne mogą być w tym czasie pierwsze słabe skurcze macicy.

2 Faza porodu – wyparcie płodu

Faza ta charakteryzuje się obecnością silnych skurczy macicy i ściany jamy brzusznej oraz widocznym parciem. Pomiędzy kolejnymi skurczami suka wylizuje okolicę sromu. Wyparcie wszystkich płodów powinno trwać najdłużej 24 godziny.

3 Faza porodu – wydalenie łożysk

Szczenięta mogą rodzić się w błonach płodowych lub też połączone za pomocą sznura pępowinowego z łożyskiem, które wciąż znajduje się w drogach rodnych suki. W tym drugim wypadku łożysko zostanie wydalone oddzielnie, przed lub po narodzinach kolejnych szczeniąt.

Kiedy potrzebna jest pomoc lekarza weterynarii?

1. Od ostatniego krycia minęły już 72 dni a suka nie wykazuje oznak zbliżającego się porodu.
2. Od ponownego wzrostu temp. ciała minęły już 24 h a nie zostały urodzone wszystkie szczenięta.
3. Pierwsze szczenię zostało wyparte ponad 24 h wcześniej lub od urodzenia ostatniego szczenięcia minęło więcej niż 4 h.
4. Wzrosła temp. ciała suki, ale poród się jeszcze nie rozpoczął.
5. Suka wykazywała intensywne parcia tłoczni brzusznej przez ponad 30 minut, a szczenię nie zostało wyparte.
6. Jeszcze przed urodzeniem pierwszego szczenięcia odeszły wody płodowe, zanim zaczęły się parcia tłoczni brzusznej.
7. Jeszcze przed urodzeniem pierwszego szczenięcia obserwowano zielony wypływ z dróg rodnych.
8. Przed porodem pojawia się nieprawidłowy wypływ z pochwy  ( ropny, czysta krew lub cuchnący wypływ)
9. Dochodzi do zaburzeń stanu ogólnego matki (ciągłe stękanie, wygięty grzbiet, apatia, drżenia mięśni

Jeśli podejrzewasz, że Twoja suka może być w ciąży bądź planujesz ją skontaktuj się z nami w celu uzyskania pomocy.

Jeśli masz dodatkowe pytania lub wątpliwości napisz do nas lub zadzwoń a pomożemy 😉 Zapraszamy też do sekcji porady gdzie dzielimy się z Wami dodatkową wiedzą za zakresu opieki nad zwierzętami (dział jest ciągle rozwijany 😉 ).

W okresie wiosenno-letnim bardzo często możemy spotkać na naszej drodze małe ptaki, które wypadły z gniazda lub znajdują się poza jego obszarem. Czy powinniśmy reagować a jeśli tak to w jaki sposób? Ten artykuł ma za zadanie uświadomić nas kiedy nasze pozornie pozytywne działanie może być szkodliwe dla bezbronnego zwięrzęcia. Co możemy zrobić a czego powinniśmy unikać.

Pozory bardzo często mylą ..

Gdy widzimy na naszej drodze małego, zziębniętego, głodnego i nieporadnego ptaszka chcemy mu pomóc. Odruch ten jest jak najbardziej pozytywny ale razem z nim powinna iść w parze wiedza aby nie wyrządzić nieumyślnie dodatkowych szkód. Okazuje się bowiem, że w większości przypadków powinniśmy pozostawić ptaszka i zostawić go w spokoju ponieważ jest wbrew pozorom pod opieką rodziców. Przyrodnicy wręcz tworzą kampanie informacyjne informujące o tym, takie jak: „Nie zabieraj piskląt do domu”

Jak zatem reagować, co robić?

Upewnijmy się czy młody ptak ma rany albo inne obrażenia widoczne na pierwszy rzut oka. Jeśli takie możemy dostrzec rzeczywiście możemy udzielić pomocy zwierzęciu. W przeciwnym razie może to być tzw. podlot czyli ptak, który samodzielnie opuścił gniazdo (ma już krótkie pióra ale ciągle musi być karmiony przez rodziców). Taki młodzieniec zapewne jest pod okiem rodziców, którzy mają go na oku (mimo, że są niewidoczni). Gdy chcemy pozornie pomóc to tak naprawdę porywamy pisklaka rodzicom zmniejszając szanse na jego przeżycie. Najlepiej oddalić się, nie zbliżać do malca ponieważ nasza obecność może powstrzymać rodziców od karmienia swojego dziecka. Jeśli ptak jest w niebezpiecznym miejscu możemy ewentualnie go przenieść odrobinę dalej ale na tyle blisko aby jego rodzice mogli go ciągle usłyszeć.

Gdy znaleziony mały ptaszek ma puch zamiast pierza oraz zamknięte oczy to znaczy, że jest to pisklę a nie podlot. W takim przypadku istnieje możliwość, że rodzice pozbyli się go z gniazda bo było chore lub słabsze i skupili się na pozostałym potomstwie. Możemy spróbować odnieść pisklę do gniazda (jeśli jesteśmy w stanie je zlokalizować) lub podnieś pisklę wraz z gniazdem na drzewo (jeśli te spadło). Jeżeli jednak gniazda nie ma w okolicy możemy stworzyć prowizoryczne, zastępcze i umieścić na niskiej gałęzi pobliskiego drzewa. W przeciągu dwóch godzin rodzice powinni zaopiekować się maluchem. Jeśli to nie nastąpi to zapewne zostało porzucone i wtedy pozostaje nam jedynie dostarczyć pisklę do najbliższego ośrodka opieki nad dzikimi zwierzętami (czytaj niżej)

Co zrobić aby pomóc porzuconemu lub rannemu ptakowi?

W przypadku znalezienia ptaka, który jest widocznie ranny lub jest porzucony i wiemy, że sam nie da sobie rady możemy go dostarczyć do jednego z ośrodków specjalizujących się w pomocy dzikim zwierzętom.

Takich placówek w kraju jest pokaźna ilość i możemy je odnaleźć korzystając np. z tej strony: Lista ośrodków rehabilitacji

Pamiętajmy aby przy przenoszeniu drobnego ptaka nie narazić go na dodatkowe obrażenia. Najlepiej do tego celu użyć karton i jak najmniej ściskać delikatne ciało pisklaka. Pod powyższymi adresami powinniśmy uzyskać profesjonalną pomoc.

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł ale masz dodatkowe pytania napisz do nas lub zadzwoń a pomożemy 😉 Zapraszamy też do sekcji porady gdzie dzielimy się z Wami dodatkową wiedzą za zakresu opieki nad zwierzętami.

Ostatnie tygodnie nie były łatwe dla nikogo. Zmuszeni byliśmy razem z naszymi zwierzętami do ograniczonego kontaktu ze światem zewnętrznym. Teraz gdy mamy możliwość wyjścia na dłuższy spacer musimy zwrócić uwagę na kolejne zagrożenie – kleszcze.

W tym roku możemy zaobserwować nasilone występowanie tych pajęczaków a co za tym idzie musimy się odpowiednio to tego spotkania przygotować. Kleszcze same w sobie nie stanowią zagrożenia dla życia i zdrowia ale są bardzo często nosicielami chorób (choroby odkleszczowe). Dlatego też zarówno my jak i nasze pupile powinniśmy stosować preparaty, które niwelują możliwość nieprzyjemnego spotkania.

Kiedy kleszcze są najbardziej aktywne?

Aktywność kleszczy rozpoczyna się już wiosną a kończy się gdy średnia temperatura powietrza spadnie poniżej 5°C. Niestety ostatnie lata nie rozpieszczają nas i Ci drobni krwiopijcy towarzyszą nam coraz dłużej. Spotykamy je już nawet w okolicach zimy (szczególnie gdy ostatnie są tak ciepłe). Są one bardzo odporne zarówno na niesprzyjające warunki środowiska jak i na głodowanie. Dlatego też tak ciężko się ich pozbyć.

Gdzie możemy je spotkać?

Powszechne przekonanie mówi o tym, że możemy zostać zaatakowani przez kleszcza głównie w lesie. Sądzi się też, że atakują nas z góry, spadają gdy przechodzimy pod drzewami. Niestety jest to nieprawda i wiele odmian kleszczy mieszka wśród traw i łąk. Dlatego też możemy przynieść małego pasażera na sobie bądź naszym psie nawet ze spaceru na pobliskim blokowisku. Dodatkowo kleszcz jest bardzo odporny i potrafi przeżyć na naszym ubraniu wiele dni. Wtedy też może zaatakować nas albo nawet te zwierzęta, które nie wychodzą na spacery.

Jak uchronić naszego pupila od kleszcza?

Ludzie mają wiele możliwości aby zmniejszyć prawdopodobieństwo spotkania kleszcza na swojej drodze (ubranie zakrywające większość naszego ciała, jasny kolor ubrań jest także mniej widoczny dla kleszcza a dodatkowo możemy korzystać z wielu preparatów odstraszających).

W przypadku zwierząt mamy głównie do dyspozycji rozwiązania farmakologiczne. Do dyspozycji mamy m.in.:

• krople typu spot-on (nakrapiamy na nieowłosioną skórę)
• spraye do wtarcia w sierśc
• obroże
• tabletki

Wybór odpowiedniej metody zależy od wielu czynników. Dobrze jest stosować kilka metod jednocześnie lub po prostu sprawdzić, która forma jest dla nas najwygodniejsza oraz dla naszego zwierzaka. Niektóre metody (np. krople spot-on) wymagają reaplikacji co 4 tygodnie.

Preparaty dzielimy na te, które mają kontakt ze skórą jedynie (krople, spraye, obroże) oraz te, które musimy zaaplikować pupilowi doustnie. Pierwsze odstraszają atakujących intruzów a drugie sprawiają, że nawet gdy dojdzie do ugryzienia kleszcz umiera zanim wpuści toksyny mogące zatruć naszego podopiecznego.

Zwykłe właściciele czekają na rozpoczęcie profilaktyki do momentu pojawienia się zagrożenia. Najbardziej skuteczną metodą jest wyprzedzenie tego okresu (mowa głównie o kroplach spot-on).

Jeśli zainteresował Cię ten artykuł, masz dodatkowe pytania bądź po prostu chcesz umówić się na profilaktykę przeciw kleszczową Twojego podopiecznego napisz do nas lub zadzwoń a pomożemy 😉 Zapraszamy też do sekcji porady gdzie dzielimy się z Wami dodatkową wiedzą za zakresu opieki nad zwierzętami.

Kochani, czas w jakim obecnie funkcjonujemy nie jest radosny dla żadnego z nas. Postarajmy się zatem aby chociaż w czasie świąt Wielkanocnych zagościło w naszych domach trochę uśmiechu. Pamiętajmy oczywiście o bezpieczeństwie, korzystajmy z Internetu (Skype, wideorozmowy) i bądźmy najbliżej ze swoją rodziną jak to teraz możliwe (blisko mimo, że w większości na odległość).

Cała ekipa Trio-Vet życzy Wam i Waszym pupilom dużo zdrowia i radości. Trzymajcie się ciepło, odpocznijcie, zresetujcie się!